W końcu wydziergałam mój pierwszy dywanik!
Dywan jest przeznaczony do pokoju moich chłopaków, bo jakiś czas temu wyrzuciłam ich zużyte dywaniki (z kruszącą się gumą od spodu).
Kolory wybrali sami.
Jeśli chodzi o kształt to wyszedł dziesięciokąt zamiast koła,
ale miałam tą świadomość w trakcie szydełkowania.
Średnica to około 110 cm - krzesełko dla porównania skali.
Właściwie
mógłby być nieco większy, więc pewnie z czasem dorobię jeszcze kilka
okrążeń, choć i tak zużyłam ponad 600 metrów sznurka.
Dywanik zdecydowanie wymaga podłożenia maty antypoślizgowej.
Bardzo ożywia pokój i jest
przyjemny w dotyk dla bosych stóp.
Gruby, ale niezbyt miękki.
Do ustawiania figurek i wysypania klocków w sam raz.
Siasia